Niedziela dla włosów (29) - olej kokosowy i płukanka z octu jabłkowego

Witam serdecznie!
Jak to jest, że od poczaków mojego włosoamniactwa olej kokosowy nie zagościł na moich włosach ani razu? Wina leży po stronie mojej upartości. Nie idę w kierunku, w którym lecą wszyscy i czasami kończy się na tym, że coś, co jest bardzo fajne przechodzi mi koło nosa gdyż nie lubię komercji :D A nie oszukujmy się. Od kąd wiadomo, że olej kokosowy jest idealny na wszystko możemy uznać go za produkt iście komercyjny. Wiem, ze słowo komercyjny nie za bardzo tu pasuje ale mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi :)



Ostatnio na włosy nakładam olej kokosowy, który sprawdza się u mnie obłędnie! Włosy olejuję na ok. godzinkę przed myciem w dość obfitej ilości :)


Dzięki olejowi kokosowemu moje włosy są miękkie, wyraźnie nawilżone, delikatne, pięknie lśnią i są odżywione. Olej ten widocznie im służy i stanie się częstszym bywalcem na moich włosach. Dodatkowo po myciu włosy zostały wymoczone w płukance z octu jabłkowego, która domknęła łuski. Włosy są jeszcze bardziej miękkie  i błyszczące.

EDIT: powstała u mnienowa karta/zakładka z rzeczami na sprzedaż lub wymianę. Zapraszam serdecznie :)


24 komentarze :

  1. Odpowiedzi
    1. a czy komuś się udało złapać licznik na 40tys ? bo ja miałam 40001 :P
      Pozdrawiam ;)

      Usuń
    2. Oj nic nie wiem na ten temat!! Nie dostałam żadnych maili o.o

      Usuń
    3. OOO ;( wysyłałam 24.01. Dobry email?
      szczyptamagii@gmail.com ?

      Usuń
  2. Mnie tam nie interere ile osób go używa ;) Czy jest popularny mniej, czy bardziej ;]
    Spróbowałam go raz, pokochałam i teraz u mnie w domu jest non stop :)
    Twoje włoski pięknie błyszczą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze ja jakoś nie mogłam się zmusić :P jakieś takei dziwne moje fanaberie :D

      Usuń
  3. Oj widzę, że nie tylko ja jestem taka uparta :) Choć w kwestii kosmetyków już się tego oduczyłam - w kwestii mody mi to nie przechodzi (dlatego np rzadko kupuję w zarze i h&mie) :)

    A wracając do tematu to olej kokosowy uwielbiam :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wlaśnie :D Ahhh gdybym nie była tak uparta odkryłaym go wcześniej... znacznie wcześniej D:

      Usuń
  4. Widać różnicę, muszę spróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Koniecznie muszę zapatrzeć się w olej kokosowy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój olej kokosowy się zepsuł i muszę kupić nowy :( Jednak łazienka gdzie jest zawsze ciepło i parno mu nie sprzyjało :(

    dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak długo trzymałaś ten olej w łazience? Ja też tam trzymam i nie wiem czy nei zabrac go stamtąd.

      Usuń
  7. Haha u mnie jest zupełnie identycznie! :) Od dawna wzbraniałam się przed kupnem oleju kokosowego, bo uważałam że skoro jest do wszystkiego, to jest do niczego. Nieco ponad tydzień temu przyleciał do mnie pierwszy półlitrowy słoik i przepadłam! Moje włosy go pokochały, dalej sprawdzam czy z twarzą jest tak samo ale cudnie nawilża, stosuję do płukania ust, na kanapki zamiast masła i do smażenia. Zupełnie przepadłam! :)
    Świetnie widać u Ciebie efekt nawilżenia, włosy są sypkie ale nie oklapnięte i ładnie spływają na ramiona. Pozostaje nam tylko dalej karmić je kokosem! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne włosy :D moje mają humorki i raz akceptują olej kokosowy a raz nie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie wyglądają, muszę wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wyglądają pięknie i są takie grube !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwątpiłam w ich grubość po wczorajszej wizycie kuzynki. Nic z włosami nei robi a ma tak gęste i grube włosy, że mam problem objąć je w pięści O.O

      Usuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka