Początek miesiąca już minął więc postanowiłam wrzucić aktualizację włosową. W styczniu pielęgnacja wyglądała standardowo. Nie zmieniłam niczego prócz wzmożonej ilości olejowania a także zaczęłam zażywać nutrikosmetyk Hairvity. Na jego temat jednak za kilka dni pojawi się dokładniejsza recenzja. Na razie zapraszam na wpis :)
Moja pielęgnacja:
- tradycyjny syberyjski szampon do włosów nr 2 na brzozowym propolisie,
- szampon Sleek Line repair do oczyszczania ok 1 raz w tygodniu,
- szampon Alterra Granat od czasu do czasu dla kaprysu,
- maska Kallos Algae pawie codziennie,
- odżywka lniana od Farmony,
- olejek L'Orient z TEGO wpisu tylko na długości włosów kilka razy w miesiącu,
- olej Amla Dabur
- olejek z pestek moreli zakupiony w Rossman ok pół miesiąca,
- amla + jaśmin z KTC na długość czasem.
Dzisiaj mam nieco dużo zdjęć dla Was ponieważ nie mogłam się zdecydować na to, które będzie najlepsze. Zdjęcia zrobione 1 lutego są wykonane przed podcięciem. Włosy ogólnie są w bardzo dobrej kondycji. Są dociążone, sypkie, nawilżone, nie elektryzują się i ładnie się układają. Na zdjęciach widać jeszcze zarys półkola na które zdecydowałam się podczas jednej z wizyt y fryzjera. Tym razem postawiłam raczej na proste cięcie.
Długość włosów styczeń: 64cm
Długość włosów luty: 64 cm przed podcięciem
I tutaj zastanawiam się nad tym czy w styczniu nie wykonałam źle pomiaru. W lutym włosy mierzyła mi i siostra i teściowa także raczej nie ma szans na to aby pomiar był źle wykonany. Dlatego uważam, że w styczniu wykonałam błędny pomiar :D Albo przyrost w styczniu był zerowy.
Teraz pokażę zdjęcia po podcięciu, które miało miejsce 6 lutego :) Jestem na prawdę zadowolona z salonu do którego chodzę. Do mojej fryzjerki musze umawiać się na zapisy ale warto poczekać :)
Włosy mają długość 62,5 cm (o ile dobrze zostały zmierzone, teraz to już sama nie wiem w jaki sposób je mierzyć :/ ) czyli podcięcie wyszło tak jak chciałam. Uwielbiam moją fryzjerkę właśnie za to, że podcina moje włosy w taki sposób jaki chce i wysłuchuje moich fanaberii :D
idealnie gładkie <3
OdpowiedzUsuńOj dzięki :D
UsuńPiękne włosy <3
OdpowiedzUsuńJakie cudowne! W idealnej kondycji!
OdpowiedzUsuńOj tak! Są w bardzo dobrej kondycji :)
UsuńCudowne masz włosy!!)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło czytać takie miłe słowa :)
Usuńale są już długie :)
OdpowiedzUsuńGdy zaczynałam zapuszczać myslałam, że nie doczekam się takiej długości :)
UsuńAle piękne, też chcę takie <3
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńAle gładkie ! Aż che sie dotykać :)
OdpowiedzUsuńHa :D też tak mam :D
UsuńO mamo! Jaka gładkość i połysk...
OdpowiedzUsuńMuszą być niesamowite w dotyku :) Tylko pogratulować! :)
Wielkie dzięki a czy takie niesamowite to nie wiem :D Mam je na codzień więc tego tak nie odczuwam :)
Usuńsupcio:)
OdpowiedzUsuń