Jak przyozdobić salę? Czyli jesienna dekoracja!

Pewnie każdy nauczyciel- wychowawca zastanawia się nad tym każdego roku. Pytanie, które nurtuje nas za każdym razem, gdy potrzebna jest zmiana wystroju i dekoracji sali - "Jaką dekorację stworzyć aby było miło, ładnie i przyjemnie a także, aby spełniała ona swoje zadania edukacyjne?". Czy to chodzi o wystrój związany ze zmianami pór roku, czy to o zajęcia tematyczne. Myślę, że największy problem mogą mieć ci spośród nas, którzy dopiero zaczęli swoją pracę z dzieciakami. Nauczyciele,którzy pracują już kilka lat zapewne posiadają w swych zbiorach mnóstwo materiałów na takie okazje.
Poniżej przedstawię dekoracje, którą wykonałam samodzielnie.
Oczywiście pierwszym rozwiązaniem, jakie prawdopodobnie przyjdzie nam do głowy jest wycinanie mnóstwa liści z kolorowych kartek technicznego bloku. Jak widać na załączonym zdjęciu jest to możliwe i bardzo ładnie wygląda. Zwłaszcza, w momencie gdy wytniemy dużą ich ilość. Tylko po co tracić czas na znalezienie ładnych szablonów (przecież nie każdy potrafi sam narysować takie liście), przerysowanie ich i wycięcie? Dodam, że jeśli chodzi o techniczne kartki to jednorazowo możemy wyciąć jedynie około 5 liści, gdyż złożony papier będzie tak gruby, że w efekcie możemy wszystko zepsuć. Po co tracić czas, w którym możemy zająć się przygotowywaniem fajnych zajęć dla dzieciaków?

Bywa, że najprostsze rozwiązania są najlepsze. Należy je tylko dostrzec. Najlepiej spojrzeć w stronę natury. Po co wycinać liście z szablonu i kolorowych kartek? Przecież nie odzwierciedlają one naturalnego wyglądu, faktury, kolorystyki, kształtów i wielkości tych pięknych elementów przyrody. Jedyną ich zaletą jest to, że możemy wykorzystać je każdego roku, dopóki nam się nie zniszczą, a jeśli je zalaminujemy będą nam służyć przez wiele lat.
Poniżej przedstawię pomysł, na który wpadłam w tym roku.




Sami nie jesteśmy w stanie dokładnie odwzorować kształtu liścia. A nawet jeśli nam się to uda, to czeka nas żmudna praca z ich pojedynczym wycinaniem tak, aby każdy wyszedł perfekcyjnie. Do tego oczywiście możemy bawić się w malowanie, barwienie czy kolorowanie. Tylko ja się znów pytam: po co? ;) Natura daje nam najlepsze rozwiązania. Przecież można wybrać się na spacer do lasu, np. latem i nazbierać liści, poukładać je między stronami książek i zasuszyć. Na jesień zróbmy to samo. Dzięki tym skarbom pięknie przyozdobimy naszą salę a dzieci będą mogły zobaczyć piękno natury w miejscu, w którym się uczą. Zapewniam, że liście zrobią niemałą furorę w sali i będą z zachwytem podziwiane przez dzieci. Z wycinanymi liśćmi nie zdobędziemy dziecięcych "ochów "i "achów". A jeśli takich zdobyczy mamy dużo ozdobimy nimi nie tylko okna.






Ale najważniejsze są korzyści jakie płyną z tego, że salę udekorujemy prawdziwymi liśćmi.
1. Kontakt dzieci z naturą nawet w przedszkolnej sali.
2. Nabywanie umiejętności rozpoznawania liści różnych drzew.
3. Możliwość wykonania z liści wielu prac plastycznych np.:
- "Obraz z jesiennych liści" - dzieci przyklejają na kartkach dowolne kompozycje,
- odciskanie liści w masach plastycznych (plastelina, masa solna, glina samo schnąca itp.),
- malowanie liści farbami a następnie odciśniecie ich na kartce,
- robienie bukiecików,
- można naklejać je na kartkę tak, aby ułożyć różne zwierzaki, domki, ludziki itp.,
- wianuszek.
Jeżeli znacie więcej możliwości wykorzystania liści na zajęciach plastycznych z miłą chęcią je poznam.

2 komentarze :

  1. Świetny blog, będę tu częściej zaglądała, na dodatek zainspirowałaś mnie do różnych pomysłów, ja dopiero raczkuję jeśli chodzi o blogowanie http://pasjebet.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka