Dzisiaj tak króciutko. Czasu w niedzielę było brak zarówno na pielęgnacje włosów jak i na sam wpis. Dlatego moja NdW dopiero dzisiaj wpada na blog.
Moja pielęgnacja niedzielna była raczej skromna. Pierwszy raz korzystałam z oleju lnianego rafinowanego. Jego nakładanie było dla mnie koszmarem. Jak wiecie moje włosy elektryzują się w ciągu dnia. Myślałam, że przy nakładaniu tego oleju nieco się to zmieni. Jednak myliłam się i włosy również elektryzowały się podczas jego nakładania. Nie spodziewałam się po nim większych efektów. jednak pozytywnie się zaskoczyłam. Olej nieco nawilżył oraz poskromił nieco moje włosy. Pomógł mi w tym jednak Balsam do włosów suchych i zniszczonych z olejem arganowym i granatem oraz Odżywka w sprayu z Joanny nadająca włosom objętość.
Olej ten zagościł w mojej lodówce więc będę go testowała przez jakiś czas.
Bardzo lubię ten balsam. Zawsze poprawia wygląd i nawilżenie moich włosów. Nakładam go z wielką przyjemnością. Jak dla mnie jest bardzo wydajny, gdyż kupiłam go w sierpniu i mam go do teraz.Używam go raz, dwa razy w tygodniu.
Ta odżywka nie nadaje się u mnie do codziennego stosowania gdy na dworze jest ciepło. Natomiast w chłodniejsze dni jest idealna. Podnosi nieco włosy u nasady a także sprawia, że lepiej się układają.
Ładnie błyszczą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ten efekt podoba mi się najbardziej :)
UsuńBardzo błyszczące, zdrowiutkie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Zapomniałam napisać, że zdjęcie robione jest bez flesza :)
Usuń