Hej!
Dzisiaj kolejna niedziela pod widocznym wpływem oleju rzepakowego z chili. Nie kombinuje za bardzo z włosami gdyż ich wygląd i stan nie zachęcają mnei do eksperymentowania :) Ostatnio moja pielęgnacja jest dośc ograniczona ale nie przeszkadza mi to. Jedynym minusem jest to, że co tygodniowa niedziela jest praktycznie taka sama.
Ten olej gości ostatnio na moim skalpie praktycznie codziennie. W sumie od począku sierpnia nie miałam go na głowie jedynie 4 dni więc mogę powiedzieć, że moje wcieranie traktuję bardzo poważnie i robię to skrupulatnie. Mam nadzieję na znaczne przyspieszenie nim porostu moich włosów. Mimo tego, że nie odczuwam żadnych "działań" po porównaniu zdjęc nawet mąż stwierdził, że już w tym momencie są o wiele dłuższe niż początkiem sierpnia.
4.08.2015 16.08.2015
Przepraszam, że djęcia są mniejszego rozmiaru ale nie mam weny aby je łączyć w programie. Myślę, że i tak widać znaczny przyrost. Nie wiem jak wielki bo nie go mierzę ale mnie wystarczy sam widok rosnących włosków :)
A Wy jak sądzicie? Jesteśmy z mężem ślepi czy dobrze widzimy że włosy pięknie rosną? Na końcu postaram się zrobić zdjęcie w tej samej piżamie żeby nie było niedomówień :)
Mi po tych zdjęciach ciężko jest cokolwiek powiedzieć ;(. Może gdybyś robiła zdjęcia ciągle w tej samej koszulce, byłoby lepiej widać? I dla większej pewności to chyba dobrze byłoby jednak badać włosy mierząc je ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie pomyślałam o tym a tamta poszła się prać. Następnym razem nie popełnię tego błędu :D
UsuńPierwszy raz widzę taki olej, ale twoje włosy są piękne:D
OdpowiedzUsuńDostępny w biedrze za niecałe 4 zł :D
UsuńTrochę trudno określić. Może zrób zdjęcie w tej samej bluzce. :)
OdpowiedzUsuńTak zrobię!
UsuńDziś kupiłam taki olej ale z myślą używania go do potraw :)
OdpowiedzUsuńHeh :D ja mam już zboczenie :D z reszty może wyłuskam jakiś peeling do ciała :D
Usuńale pięknie błyszczą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńpiękne są, swietnie wygładzone:)
OdpowiedzUsuńWidać, że podrosły :)
OdpowiedzUsuńJa nie używam oleju do włosów - jestem zbyt leniwa. :P
OdpowiedzUsuńTo kwestia przyzwyczajenia a czyni cuda ;)
UsuńNie wielka różnica jest, bardzo ładnie błyszczą. U mnie nakładanie oleju na włosy odbywa się z niższą częstotliwością - 2 razy na tydzień.
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak to będzie pod koniec miesiąca ;)
UsuńŚliczne włosy, myślę, że przyrost jest widoczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję dodałam mi otuchy :D
UsuńEfekt niesamowity :) Ja ostatnio nie mam czasu dla moich włosów :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Dzięki! A tam nie masz czasu ;) ja olejuje je zwykle na ok godzinę przed kąpielą i robię wszystko jak zawsze a jeśli wiem ze nie będę wychodzić nakładam olej na dłużej! Jak nie masz czasu to chociaż raz w tygodniu zaserwuj im dawkę pielęgnacji ;)
UsuńUżywam teraz na przemian oleju lnianego i arganowego :)
OdpowiedzUsuńJak się sprawdza u Ciebie arganowy olej?
UsuńWłosy wyglądają ślicznie i moim zdaniem są dłuższe :) Obserwuję!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńWłosy zdecydowanie urosły! Zazdroszczę sumienności z wcierkami :)
OdpowiedzUsuńKwestia przyzwyczajenia i wyrobienia nawyku :) Czytałam aby wyrobić u siebie nawyk potrzeba nam ok 20 dni :)
Usuńpięknie błyszczą <3
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńWidzę różnicę :) Piękne włoski! :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że ktoś prócz mnie widzi jeszcze przyrost ;D
UsuńCiekawe :)... Piękne masz włoski moja droga ;)
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to słyszeć!! Raczej czytać ;P
UsuńCiekawe :)... Piękne masz włoski moja droga ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem widać przyrost, trzymam kciuki za dalsze efekty! ; )
OdpowiedzUsuńNo to rewelacja! Wiem, że nie mamy z mężem omamow :D
UsuńJa stosuję olejek arganowy. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post. :)
Zapraszam do mnie,będę wdzięczna za kliknięcia w linki. :)
http://evelinololove.blogspot.com/
Hmm, a tak się zastanawiam czy on w jakiś sposób wpływa na przyspieszenie porostu??
UsuńUrosły, to widać :) Gdzie dorwać taki olej z chili? Nigdy go nie widziałam
OdpowiedzUsuńUdaj się do Biedronki ;) tam kupisz go za niecałe 4 złote :)
UsuńKupiłam ten olej i smażę na nim mięsko :P
OdpowiedzUsuńP.S. Dziękuję za odwiedziny, zapraszam ponownie i z przyjemnością obserwuję ;)
UsuńDziękuję, że dołączyłas do grona moich obserwatorów ;)
UsuńPiękny blask i jakie zdrowe końcówki :))
OdpowiedzUsuńFakt, na końcówki nie mam co narzekać ;) ale będę je chciała za jakiś czas podpiąć :)
UsuńSą naprawdę dłuższe! Urosły. Muszę poszukać tego produktu, bo sama zapuszczam ;)
OdpowiedzUsuńA korzystasz z jakichś przyspieszaczy? Podziel się ta wiedza ;D
UsuńJa właśnie nie używam nic specjalnego. Tylko Balea i Kallos, ale to już widziałaś u mnie. Gdy porzuciłam te wszystkie sztuczne szampony, włosy zaczęły lepiej rosnąć ;)
UsuńTwoje włosy świetnie się prezentują..są lśniące i wydają się bardzo gęste :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Gestości i tak troszkę ostatnio straciły bo zrobiłam grzywkę i o zgrozo jeszcze krzywo :D
Usuńsuper rosną
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń