Niedziela dla włosów (25) - miesiąc z olejem rzepakowym z chili

Hej wszystkim!
Przybywam dzisiaj z podsumowaniem miesiąca z wcieraniem w skalp oleju rzepakowego z chili, który miał za zadanie pobudzić moje włosy do wzrostu :) Czy udało mi się przyspieszyć porost i czy coś jeszcze się działo dowiecie się w dalszej części posta :)


Jak widać na zdjęciu moje włosy mają się świetnie. Szkoda, że nie są bardziej proste. Jednak da się z nimi wytzymać :) Może jak będę dłuższe to lepiej będę wyglądać.
Podsumowując akcjęwcierania olejku mogę powiedzieć, że jestem mile zaskoczona. Olej starałam się wcierać codziennie ale pomijając dni wyjazdowe nei wcierałam go może 7 dni. Czyl sumując wcierałam go 3 tygodnie. 

Jakie efekty udało mi się osiągnąć?
Wydaje mi się, że porost nieco przyspieszył i mam nadzieję, że będzie to widać na zdjęciach. Dodatkowo olej nie zrobił krzywdy memu skalpowi a nawet ograniczył do minimum wypadanie włosów. Widać to było zwłaszcza podczas dni, w których nie wcierałam oleju. Włosów wypadało wtedy więcej niż w dni kiedy olej wcierałam. Włosy dalej są gładkie, błyszczące i miękkie. Jedyny problem to nieogarniony puch :D

                                                                           Sierpień                                  Wrzesień
          
Co Wy myślicie o takim rodzaju przyspieszenia? Jak dla mnei różnica jest bardzo widoczna a włosy od czoła do samych końcówek liczą sobie 50 cm :) teraz przyrost będę mierzyła w centymetrach :)

19 komentarzy :

  1. ja też widzę dużą różnicę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać wielką różnicę. ;) Jeśli zależy Ci na szybkim poroście, olejuj je dalej.;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Noooo widać że włosy Ci podrosły i to ostro! Bardzo ciekawy pomysł z tym chilli :) będę musiała spróbować !

    OdpowiedzUsuń
  4. widać różnicę :) super ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale super efekty, gołym okiem widać spory przyrost :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jest duża różnica :) gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  7. Widać, widać! :)) super!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mój skalp niestety nie lubi się z olejkami i mam nieodparte wrażenie, że wiele z tego powodu mnie omija. Gratuluję ładnego przyrostu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Różnica jest ogromna, piękny przyrost :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rożnica jest tak widoczna, że napewno zaopatrzę się w ten olejek. Zwłaszcza, że po ostatnim ścięciu włosów trochę tesknie za długimi... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wg mnie rewelacja :) jaki dokładnie olej wcierałas? Włosy są w świetniej kondycji a skoro olej powstrzymał wypadanie to byłabym zainteresowana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olej rzepakowy z chili dostępny w Biedronce :) http://ujrzecsiebie.blogspot.com/2015/08/niedziela-dla-wosow-24-dalszy-ciag.html z tego posta :)

      Usuń
  12. ciekawa jestem jak będzie u mnie :) też stosuje olej z chili tylko że łopianowy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wspaniale wyglądają, widać duży wzrost! :)
    Próbowałam kupić ten olej,sprawdzałam w 3 biedronkach i niestety nie go znalazłam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, powinien być dostępny w każdej. To sąmałe opakowania, popytaj obsługi może gdzieś ustawiony został w niewidocznym miejscu :)

      Usuń
  14. Widać przyrost i to bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka