Witam wszystkich!!
Marzec minął nieubłaganie i czas najwyższy wrzucić aktualizację przyrostową moich włosów. Jeśli jesteście ciekawe w jaki sposób przyspieszałam porost w tym miesiącu to zapraszam na post.
- Wcierka z serum cynamonowo- kofeinowego Bingo Spa 1x dziennie przed myciem,
- Picie oleju lnianego 4łżeczki rano,
- Bio-Chrom,
- Bio-Quinon Active Q10 GOLD 100 mg.
Jak mi poszło?
- Wcierka z serum cynamonowo- kofeinowego Bingo Spa 1x dziennie przed myciem
Wcierałam ja bardzo regularnie. Oczywiście zdarzały się dni gdzie o tym zapominałam,
- Picie oleju lnianego 4łżeczki rano
Piłam przez pierwsze 2 tygodnie. Później się skończył i nie chciało mi się go kupować.
- Bio-Chrom
Zażywałam :)
- Bio-Quinon Active Q10 GOLD 100 mg
Zużyłam.
W tym miesiącu postanowiłam jednak podciąć włosy. Zauważyłam, że zaczęły się rozdwajać więc wolałam nie ryzykować i przyciąć je ok 1 cm.
Obecna długość włosów: 56,8 cm.
Włosy podcięłam w sumie 1,4 cm. Czyli ogólny przyrost w tym miesiącu wynosi 2,3 cm. Uważam, że jest to bardzo dobry wynik zwłaszcza, że jest 0,5 cm więcej niż w marcu.
Plan na kwiecień:
- Wcierka Jantar z domieszką esencji Andrea.
Na ten miesiąc zaplanowałam jedynie taki motyw. Jak mi się będzie chciało to może zacznę pić drożdże ale chciałam zobaczyć jak sprawdzi się u mnie taki zestaw. Sam Jantar jest w stanie pobudzić mój przyrost do 2,5 cm. Zobaczymy jak się taki duet sprawdzi.
Picie oleju lnianego .. brrr ;/
OdpowiedzUsuńZeszły miesiąc jakoś przeżyłam i połowę tego :D więcej nie dałam rady :D
Usuńchyba tą Jantar wypróbuje również na sobie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra odżywka :) Polecam!
UsuńJa też bym chciała tak regularnie stosować wcierki.
OdpowiedzUsuńOj trzeba mieć sporo samozaparcia ale jak nam czymś bardzo zależy to nei ma z tym problemu :)
UsuńGratuluję świetny wynik :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŁadnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńJa planuję wdrożyć picie oleju lnianego ale razem z glutkiem lnianym :) Samego oleju nie przełknę :)
Powodzenia!
Usuńdlaczego tylko mnie włosy nie rosną! :( Zazdroszczę takiego przyrostu :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam wcierkę Jantar :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
> http://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/ <
Ponad 2 cm przyrostu? U mnie to niemożliwe :)
OdpowiedzUsuńPróbuj wszystkiego, chciaż ja mam podatny skalp i mało jest rzeczy takich, które nie działają u mnie w tym zakresie
Usuńświetny przyrost ;)
OdpowiedzUsuńBardzo duży przyrost, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie Kingo. :) No przyrost włosków bardzo fajny. Z olejem lnianym do picia to mi też odrobinę nie po drodze. Smak mnie odrzuca,ale zapach już nie ( uwielbiam). Wytrwałości życzę. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńTe serum kofeinowo-cynamonowe jest na cellulit? Jak zrobiłaś z niego wcierkę? :O
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję esencji Andrea, sama nie mam odwagi jej stosować ale każdy otrzymuje powalające efekty :D
Tak moja droga! To serum na rozstępy, które stosowałam do body wrappingu ale niespecjalnie się sprawdziło bo nie byłam regularna :D a zrobiłam wcierkę dolewając wody aby je rozcieńczyć w małej buteleczce do podkładu :)
Usuń:O w życiu bym na to nie wpadła żeby serum do ciała wcierać w skórę głowy. W sumie ma właściwości rozgrzewające, więc ma to sens.
UsuńGratuluje Kochana swietnego przyrostu i dziekuje za linka :) :*!
OdpowiedzUsuńU mnie słabo trochę z regularnością :( Ale Tobie gratuluje!:)
OdpowiedzUsuń