Zdrowe ciasteczka żytnie z pysznymi dodatkami - czyli jak zdrowo się rozpieścić

Gdy pierwszy raz zobaczyłam przepis na te ciastka od razu postanowiłam je zrobić. Dieta, którą staram wcielać się w życie omija mnie szerokim łukiem. Gdy na blogu Malinowy Guzik przeczytałam opis wykonania tych ciastek od razu zabrałam się do pracy!



Co będze nam potrzebne przy wykonaniu ciasteczek:
- 240 g miękkiego masła (ja skorzystałam z masła górskiego),
- 2 jajka (ja dodałam 3 małe, wiejskie),
- 4 łyżki miodu wielokwiatowego,
- 200g płatków owsianych,
- 240g mąki razowej (może być żytnia lub orkiszowa),
- 250g ulubionych dodatków (pestki dynii, łuskany słonecznik, rodzynki, żurawina, migdały, orzechy laskowe, 1,5 tabliczki czekolady mlecznej).
Generalnie możecie dodać co tylko chcecie :)

takiej maki użyłam


Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Polecam migdały w całości, które pokroimy tak, jak będziemy uważać. To samo tyczy się innych orzechów, których uzyjecie. Masło miksujemy z miodem i jajkami. Później 9 już nie miksujemy) dodajemy kolejno resztę składników i mieszamy starając się uzyskać w miarę jednolitą masę. Na blach lub brytfankach, na papierze do pieczenia układamy wczesniej formowane w rękach kuleczki i rozpłaszczamy je dłonią lub łyżką. Ciasta pieczemy ok 15 minut. Ciasto wyjdzie nam bardzo gęste. Ja miałam problem, aby na końcu wszystko dobrze wymieszać. Trzeba użyć do tego sporo siły. Jednak ten wysiłek wart jest zachodu :)







tak wygląda gotowe ciasto

a tu z bliska


Ciastka bardzo dobrze smakują zaraz po upieczeniu- na ciepło. Radzę jednak powstrzymać się i poczekać jeden dzień aby "doszły do siebie". Wtedy są jeszcze smaczniejsze.








Ciasteczka są bardzo sycące, smaczne a do tego bez czekolady zdrowe. Aczkolwiek wydaje mi się, że jak dodamy czekoladę gorzką nie będzie aż tak neizdrowo :)Polecam i życzę smacznego!

8 komentarzy :

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka