Hej!
Jeśli tak jak ja nie wyobrażacie sobie życia bez pędzli do makijazu to dobrze trafiłyście. Kolejnym punktem oprowadzania Was po moich kosmetycznych zbiorach jest nieobowiązkowy punkt -> pedzle!
Zapraszam :)
W tym momencie nie wyobrażam sobie codziennego makijażu bez użycia pędzli. Te upaćkane paluchy, które wszędzie zostawiają swoje odciski... A nie daj Bóg dotknij sobie takimi łapami ubrania przed samym wyjściem z domu i zostań w wielkiej konsternacji... zobaczą plamy czy nie zobaczą... Jeśli zobaczą to trzeba się przebrać... jeśli jednak stwierdzisz, że nie zobaczą to i tak przez cały dzień będziesz się zastanawiać czy aby jednak nie powinnaś byłą rano się przebrać. Takie tożycie kobiety...
Pierwsze pędzle jakie się u mnie pojawiły to zestaw 5 podstawowych pędzli do makijażu Hakuro, które otrzymałam jako prezent urodzinowy od teraźniejszego męża. Muszę przyznać, że się z nimi bardzo zaprzyjaźniłam i są ze mną do dnia dzisiejszego. W skład zestawu wchodzą:
Pędzel H50S- pędzel do podkładu. Świetnie nadaje się do aplikacji minerałów (np. podkład w piance Bourjouis). Bardzo dobrze się u mnie sprawdza podczas aplikacji wszelkiego rodzaju podkładów. Niestety ciężko się go czyści, gdyż podkład wciska się w najdalsze zakamarki włosia. Są jednak dwa na to rozwiązania: albo czyścimy pędzel co tydzień i nie mamy problemu z myciem ale możemy narazić się na szybsze zużycie albo mordujemy się raz na jakiś czas. Wykonany jest z syntetycznego włosia.
Pędzel H13- pedzel do konturowania różu i bronzera. Można go używać przy nakładaniu rozświetlaczy na szczyty kości policzkowych. Ten pędzel również się świetnie u mnie sprawdza. Ładnie konturuje buzię, nakłada róż i bronzer. Niestety już od pierwszego użycia wypada z niego włosie. Może jakiś felerny dostałam ale na szczęście nie przeszkadza mi to tak bardzo. Wykonany z naturalnego, antyalergicznego włosia.
Pędzel H79- pędzel do nakładania cieni na całą powiekę ruchomą. W sumie to rzadko go używam. Owszem bardzo dobrze nakłada cień na całą powiekę ale jakoś przywykłam w tym temacie do jego następcy. Wykonany z naturalnego włosia.
Pędzel H77- pędzel do aplikacji i rozcierania cieni. Świetnie nadaje się do blendowania cieni przy wykonywaniu makijażu. Bardzo go lubię i nie wyobrażam sobie codziennego makijażu bez niego. Wykonany jest z naturalnego włosia.
Pędzel H85- pędzel do konturowania brwi i eyelinera. Ma przycięte na ukos włosie które sprawia, że wykonanie kreski jest proste. Tego pędzelka również rzadko używam. Nie posiadam eyelinerów żelowych. Korzystam z niego przy wyrównywaniu i rozcieraniu kreski zrobionej czarną kredką. Wykonany jest z włosia syntetycznego.
Pędzel do pudru Avon- jak sama nazwa wskazuje, przeznaczony jest do nakładania pudru lub usuwania jego nadmiaru. Bardzo fajnie się u mnie sprawuje. równomiernie nakładam nim sypkie podkłady i puder transparentny.
Pędzel do różu Avon- skośny pędzel ułatwia mi nakładanie różu. jak dla mnie włosie mogłoby być nieco sztywniejsze ale ujdzie w tłumie.
To już wszystkie moje pędzle. W sumie przydałby mi się jeszcze mały pędzel do precyzyjnego nakładania cieni i w sumie powiem szczerze, że to wystarczająca ilość pędzli do makijażu, które każda kobieta powinna mieć w swojej toaletce.
Też mam w swojej kolekcji m.in. pędzel do różu i pudru z Avonu ;) kuszą mnie te z Hakuro ;)
OdpowiedzUsuńSprawdza się u mnei bardzo fajnie :) A Hakuro polecam!
UsuńPędzle Hakuro to jedne z moich ulubionych ;-)
OdpowiedzUsuńZgdzam się, że są świetne!
UsuńPędzle z hakuro są naprawdę godne uwagi :)
OdpowiedzUsuńOj tak!! Każda dziewczyna powinna je mieć :)
UsuńNie znam pędzli z Avon, ale na obecną chwilę starczą mi te co mam z Hakuro i Kavai :)
OdpowiedzUsuńo ciekawa jestem tych Kavai.
UsuńNie znam tych pędzli :) ale bardzo mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie się z nimi zapoznaj :)
UsuńJa mam trochę więcej pędzli m.in Zoeva, Hakuro, Pierre Rene, ale mam ochotę na Sunshade Minerals. :)
OdpowiedzUsuńSama ostatnio oglądałam pedzle ale jakoś nic nie wpadło mi w oko zresztą po co taki nadmiar jak maluję tylko siebie :)
UsuńAktualnie poszukuję dobrych pędzli do makijażu oczu ;) . Mi wystarczyłyby tylko one :D
OdpowiedzUsuńPolecam Hakuro, kupisz je nawet w pojedynczycz egzemplarzach :)
UsuńA mi najlepiej nakłada się podkład własnie palcami, wygląda wtedy jakoś bardziej naturalnie, delikatniej. Ale jesli potrzebuję wiekszego krycia to również nakładam podkład H50. Świetnie mi się nim aplikuje również puder mineralny. Myję go po każdym użyciu płynnego podkładu.
OdpowiedzUsuńO widzisz... i to mycie wcale nie jest takie głupie. Spróbuję tak zrobić!
Usuńmam spora kolekcję pędzli i jedyne, do których nie potrafię się przekonac to właśnie te do podkładu ;)
OdpowiedzUsuńJa też początkowo miałam problem z tym ale podczas użytkowania przyzwyczaiłam się do tego :)
Usuńja uwielbiam kupowac pędzielki:)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię :D
UsuńMam kilka pędzli Hakuro. Przede wszystkim uwielbiam te naturalne do nakładania cieni <3
OdpowiedzUsuńW swojej kolekcji posiadam też gagatka z Zoevy, coś z RT i Maestro :3 Uwielbiam je wszystkie!
Hah... ja nie wiedziałabym gdzie trzymać taką ilość pędzli :P
Usuńja mam H79 i kurcze średnio go lubię ;/
OdpowiedzUsuńDo moich ulubieńców nie należy ale fajnie nakłada cień na ruchomą powiekę i pod brwi :)
UsuńJa sie pedzli nauczylam uzywac w szkole (no jakby w szkole makeupu nie uzywac pedzli?:)) i do tej pory jestesmy nierozlaczni :D Moje pedzle podpisane sa "sheridan college" takze nawet nie wiem skad oni je wzieli :) ale poza tymi np. do kreski uzywam pedzla z Mac i jestem mega zadowolona! Mam tez pedzel do konturowania z Mac i tez jestem fanka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania.
http://pandaoverseas.com/
PS. Zapraszam na rozdanie! :)
Lubię pędzle z Hakuro i trzymają się u mnie chyba najdłużej ze wszystkich, mimo codziennego ich używania :)
OdpowiedzUsuńTo samo mogę powiedzieć o swoich :) Mimo, ze używałam tylko ich do tej pory :P
UsuńNie mam żadnego pędzla Hakuro (jeszcze ;-)), ale i tak mam niezłą kolekcję. Używam kosmetyków mineralnych, które praktycznie tylko nimi się nakłada.
OdpowiedzUsuńNo w sumie zajawiłam się na pędzle i szukam jakiegoś zestawu, który powiększyłby moje zbiory :P
UsuńTeż kiedyś miałąm tyle pędzli, teraz to się wszytkoe niebezpiecznie rozrasta;)
OdpowiedzUsuńhahaha do mnie jedzie już 10tka którą zamówiłam :P
Usuń