Hej!
kolejny szybki wpis... oj to zakończenie roku szkolnego pochłania niesamowite ilości czasu :/ Ale mam nadzieję, że w wakacje ruszę się coś bardziej na blogu!!
Niczego nowego nie odkryłam w tą niedzielę. Do 3 łyżek maski dodałam kilka pompek oliwy z oliwek i nałożyłam na suche włosy pod czepek na ok. godzinki. Później spłukałam i umyłam włosy. Po tej kuracji włosy są odżywione, nawilżone i sypkie. Dociążone i nie elektryzujące się czyli to czego moje włosy potrzebowały :)
tę maskę mieszałam kiedyś z olejkiem rycynowym i możecie o tym przeczytać w TYM wpisie. Moje włoski coraz bardziej zaczynają mi się podobac wizualnie :D Szkoda, że takiej tafli nie mam w ciągu całego dnia... Oj moje marzenie :)
Bardzo ładne i takie lśniące :)
OdpowiedzUsuńOj trzeba przyznać, że blasku im nie brakuje :)
UsuńWyglądają bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładne masz włosy :), którego biovaxa używasz? ;)
OdpowiedzUsuńhttp://ujrzecsiebie.blogspot.com/2015/01/niedziela-dla-wosow-7-maska-biovax-do.html z tego wpisu :) do włosów słabych ze skłonnością do wypadania
UsuńBardzo ładne włosy, fajna długość i są bardzo lśniące :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi ze chwalisz moje włosy :D cieszy mnie to niezmiernie :D
Usuńale blask! :) wyglądają cudownie :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podoba :D
Usuńtakie one grube i zdrowe;)
OdpowiedzUsuńDziekuję! Sporo czasu poświęciłam, żeby dotrzeć do tego stanu :)
Usuńśliczne masz włoski! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie z okazji roku blogowania! :*
Dziękuję :)
Usuń