Witam wszystkich!
Dawno nie było żadnej niedzieli dla włosów więc nadrabiam zaległości. Ostatnio miałyście możliwość czytania mojej recenzji o maseczkach kolagenowych Elogie. Dzisiaj naocznie pokażę Wam, jak wyglądają moje włosy po 2 godzinnym SPA z tą maseczką.
Jak widzicie włosy są w bardzo dobrej kondycji i mimo tego, że ostatnio nieco się połamały na długości nie widać ich ubytków :)
W skórę głowy wtarłam serum cynamonowo - kofeinowe BingoSpa, we włosy na długości wtarłam maseczkę z kawiorem i wszystko nakryłam wełnianą czapką na ok. 2 godziny. Włosy umyłam szamponem łopianowym z Farmony a na koniec potraktowałam je serum z olejkiem arganowym z biedronki.
Dzięki tej maseczce włosy były niesamowicie miękkie, delikatne, zwiększyły swoją objętość, stały się puszyste (nie spuszone), nawilżone i w ogóle wszystko co najlepsze. Gdybym mogła to do włosów nie używałaby niczego innego prócz tych ampułek... no oprócz maski Kallos Cherry :)
Polecam do włosów te maseczki bo są obłędne!
Polecam do włosów te maseczki bo są obłędne!
Piękne włosy! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne masz włosy, gęste i lśniące!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ale aż tak gęste bardzo o one nie są:D
UsuńCiekawa maska :D muszę o niej więcej poczytać :D
OdpowiedzUsuńDo włosów idealna :)
UsuńPodobają mi się - widać, że są niesamowicie zadbane :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to bardzo :)
UsuńPrzepiękne :D oddaj ten blask :3
OdpowiedzUsuńłap nieco nieco :D
Usuń