Hej!
Ostatnio hulam z zakupami jak głupia :P W połowie lipca pokazuję Wam zatem co wpadło w moje ręce w czerwcu. A znalazło sie tego dosyć sporo.
Zapraszam!
Jak widać na załączonym obrazku zebrałam do zdjęć chyba wszystko co udało mi się kupić w czerwcu (lub wcześniej), albo co dostałam. Jeśli jesteście ciekawe czym zasiliłam szeregi swych kosmetyków to zapraszam Was serdecznie :D
Dobrze widzicie. Kosmetyki do mycia i pielęgnacji włosów wygrały. Na pierwszy rzut poszły szampony nawilżające z Alterry a że była promocja to i zapas sobie zrobiłam zanim zużyłam szampon łopianowy. Kolejnym nabytkiem były szampon i odżywka Garnier Ultra Doux olejek awokado i masło karite. Te kupiłam w biedronce. No i na sam koniec dostałam od teściowej wymarzoną odżywkę z Balei. Recenzje ukażą się jak trochę tych produktów poużywam.
Również w czerwcu udało mi się kupić kompaktową szczotkę Tangle Teezer. Kupiłam ją w Douglasie i trochę przepłaciłam ale kupowałam ją z hajsu, który dostałam na urodziny więc niespecjalnie patrzyłam na cenę:)
Łagodny płyn micelarny - tonik 2w1 z tołpy kupiony na promocji w biedrze.
Krem ochronny z witaminą A alantan dermoline. Dużo czytałam o tych kremach na blogach ale i tak nie wzięłam tego, który chciałam. Nie pytajcie mnie bo nie wiem jak to zrobiłam :P trudno. Następnym razem na pewno wybiorę inny.
Naturalny, oliwkowy płyn do higieny intymnej Ziaja. Kupiłam go na promocji w Intermarche. Tak... mam syndrom chomikowania ale za to nie musze się martwić, że czegoś mi braknie i nie będę miała niczego w zapasie. Zwykle bywało tak, że jak niczego nie potrzebowałam to wszystko było na promocjach i mogłam za to zapłacić mniej a później jak na złość wszystkie ceny były normane. Teraz z doświadczenia wiem, że jak kupwać to tu i teraz :D
Ujędrniająca sól do kapieli o zapachu lotosu kupiona również w biedrze za jakieś grosze (jescze taniej niż normalnie). Poczytacie o niej niebawem :)
Antyerspirant w kulce Nivea double effect. Też kupiłam ją w biedronce. Początkowo z ciekawości wzięłam sobie męską wersje żyjąc nadzieją, że będzie mocniejsza i lepsza i wgl... jednak tamtą oddałam mężowi i kupiłam drugą :P
Woda perfumowana Avon Passion Dance. Powrót do licealnego zapachu :D
Pędzel kompaktowy z Rossmana. Na szczęście Pani przyjęła pędzel spowrotem i zwróciła mi pieniążki. O pędzlu możecie przeczytać receznzję TUTAJ.
O tym, że każda kobieta powinna mieć w torebce takie urządzenie jak Power Bank pisałam TU.
To by było na tyle... za niedługo szykuję post o tym, co przywiozłam ze sobą z Rzymu a na koneic miesiąca oczywiście to co znalazło się u mnie w lipcu. A już kilka rzeczy jest :D
Spore zakupy :) Lubię tą wodę z Avon :)
OdpowiedzUsuńMa bardzo przyjemny zapach nie ma się więc co dziwić, że ją lubsz :)
UsuńFajne zakupy :). Ciekawa jestem jak się sprawdzi Alterra :)
OdpowiedzUsuńTen szampon to stały bywalec mojej łazienki :) Najwyższa poa na jakąś jego recenzję :P
UsuńBardzo lubię tą odżywkę z awokado Garniera :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie korzystałam ale słyszałam niej wiele dobrego. Z tego co wiem to ma zmieniony skład ale wcześniejszej wersji nie miałam wiec nawet nie mam czego porównywać:D
UsuńPlanuję stać się posiadaczką Power Bank ;) A z Twoich nowości znam Ultra Doux i Alterra :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie zakup power bank! To na prawdę przydatna rzecz!
UsuńMyślałam o szamponach Alterry, ale w końcu kupiłam "księżniczkowy". Lubiłam go kiedyś, potem go wycofali, a teraz znowu jest, pewnie "zreformułowany", to wypróbuję.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię Alterre. Moim ulubieńcem jak widać jest ersja z granatem :D
UsuńA ja lubie zapachy z avonu ale akurat Passsion Dance mi nie podchodzi
OdpowiedzUsuńJa też lubię Avonowe zapachy... generalie nie mam zapachu, którego jakoś szczególnie bym nie lubila :)
UsuńŚwietny kolor TT sobie wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Mąż pomagał wybierać bo ja nie mogłam się zdecydować :P
Usuń