Denko lutego i marca

Witam wszystkich!
Nie bedę tłumaczyła się brakiem czasu chociaż brak mi go bardzo. Jeśli ktoś ma na sprzedaż kilka niepotrzebnych godzin ze swojej doby to ja chętnie odkupię :D Dzisiaj jedynie wrzucam zużycia marcowe :)



ISANA. Żel pod psysznic - bardzo polubiłam się z tymi żelami. Nie wysuszają mi skóry, nie podrażniają i bardzo dobrze oczyszczają. 



Ziaja. Krystaliczne mydło pod prysznic i do kąpieli - recenzja TU



BeBeauty. Wygładzająca sól do kąpieli - bardzo ładnie pachnie, faktycznie wygładza skórę i sprawia, że kąpiel robi się relaksująca. Fajna sól za niewielką cenę :)



Farmona Hair Geni Acai & Volume. Szampon nadający objętość - recenzja TU


Joanna. Balsam do włosów nawilżająco - regenerujący - balsam ten chodził za mną od bardzo dawna. Wspominałam go bardzo dobrze, gdyż świetnie nawilżał moje wlosy kilka lat temu. Ale nie wzięłam pod uwagę, że wtedy były one farbowane. Na naturalnym kolorze kompletnie się nie sprawdził. Nie robił z nimi nic. Polecam wypróbować na farbowanych włoskach :)



Perfect Me- maski jednorazowe do włosów- nie wiem dlaczego nie mam zdjęcia zielonej sztuki. Ogólnie wszystkie maseczki sprawziły się na moich włosach całkiem nieźle, wygładziły je, odżywiły i ie obciążyły. jak skończę swoje zapasy i będę jeszcze dostepne to a pewno po nie sięgnę :)


Loton Professional. Maska z olejkiem arganowym - recenzja TU


BeBeauty. Peeling do stóp - spradził się całkiem nieźle. Wygładzał stopy, usuwał martwy naskórek i nieco je nawilżał.


Ziaja. Krem pod oczy- jakoś nie specjalnie się sprawdził. Nieco nawilżał skórę pod oczami ale jakoś nie było szalu. Nie zużyłam go nawet do końca.


Bioelixire Macadamia oil + collagen. Serum do włosów- serum spisało się przecietnie. Zauważylam, że moje włosy nie za bardzo lubią się z olejem macadamia. Nie ukladały się a końcówki i tak się plątały i kołtuniły.


Dermaglin. Maseczki do twarzy i stóp - recenzja TU


NIVEA. Antyperspirand roll - on - sprawdził się całkiem dobrze. Lubię te kulki w każdym wydaniu. Dzięki niej nieco mniej się pociłam


Dior addict Eau Fraîche. Perfumy - jedne z moich ulubionych. wspaniale pachną i trzymaja się na ciele czy ubraniu nawet 2 dni!


Garnier. Dwufazowy płyn micelarny- kupiony we włoszech z przymusu. Nigdy więcej nie sięgnę po dwufazowy płyn. To uczucie tlustości na skórze to jakaś masakra :/


BeBeauty Hydrate. Nawilżający żel micelarny - spisał się u mnie bardzo dobrze. Usuwa zanieczyszczenia, makijaż nie do końca ale i tak myję twarz szczotką elektroniczną więc wystarczy, że pozbedę się tej wierzchniej warstwy makijażu. Nie podrażnił, nie uczulił.


Naturalne mydło z błotem z Morza Martwego - nie było mi po drodze w jego używaniu wiec dorzuciłam go do peelingu myjącego :)


Bourjois 123 Perfect odcień 51 - absolutny hit i mój numer jeden. Rewelacyjnie wyrównuje koloryt, utrzymuje się cały dzień, nie waży. Moje odkrycie :)


Bell. Korektor - kolejny ulubieniec i stały bywalec mojej kosmetyczki. bardzo dobrze się sprawdza 


Maybelline. Korektor rozświetlający - obawiałam się tego rozświetlania ale było znośne :) Jak przypudrowałam twarz to nawet nie było śladu po rozświetlaniu. Nie lubię rozświetlających kosmetyków bo zawsze wydaje mi się, że mam przetłuszczoną twarz...


Ados. Tusz do rzęs - recenzja TU


Złoty Łan. Olej lniany.



Elogie. Maseczki kolagenowe - recenzja TU

21 komentarzy :

  1. Też lubię korektor z Bell :) A akurat tego "Burżuja" nie miałam - ale może kiedyś spróbuję (teraz nie bo za dużo zapasów - Rossmanna omijam szerokim łukiem) :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jedyny korektor, który jakoś dobrze się u mnie sprawdza :)

      Usuń
  2. Muszę koniecznie skoczyć do Biedry po te maseczki do włosów :3
    Też używam żelu z BeBeauty i jestem z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! Ja też lubię ten żel :) Fajny i przyjemny :)

      Usuń
  3. Dzis przetestuje te saszetki do wlosow. Ciekawe jakby mnie sie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna opcja z tymi saszetkami. Przynajmniej można ocenić jak się maska na włosach zachowa a włosy po niej :)

      Usuń
  4. Żele Isany u mnie również nie szkodzą skórze, bardzo je lubię i często kupuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wczoraj wykończyłam kurczaka Isany i już tęsknię :D Zapach miał niesamowity *-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie miała zapach takiej gumy balonowej dla dzieci :D

      Usuń
  6. Też polubiłam się z żelami Isany :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dermaglin - Maseczki do twarzy polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mydło pod prysznic Ziaja chętnie bym wypróbowała. Sól do kąpieli Bebeauty bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję, że jeszcze jutro dorwę ten podkład Bourjois :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam maseczki do twarzy z Dermaglin. Jak dla mnie mają świetne działanie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. u mnie burżuj się nie sprawdził;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiedziałam, że Bebeauty ma peeling do stóp ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj kieeedyś miał :D kupiłam go bardzo dawno temu :P

      Usuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka